Przygotowanie ogromnej ilości warzyw albo owoców do spożycia jest zadaniem niełatwym. Problem wynika głównie z konieczności obrania ich ze skórki, co zajmuje mnóstwo czasu i pochłania dużo energii. Dlatego też przemyśle wykorzystuje się bardzo często urządzenie znane pod nazwą blanszownik ślimakowy, które wykonuje tę konkretną czynność na masową skalę. Znakomicie wręcz nadaje się ono do blanszowania buraków, selerów, ziemniaków, marchwi, a nawet pieczarek.
Zasada działania sprzętu
Blanszownik ślimakowy jest zazwyczaj sprzętem w pełni automatycznym (w zależności od modelu) i składa się z dwóch głównych elementów – blanszującego oraz chłodzącego. Działa na takiej zasadzie, że wybrane warzywa lub owoce są doprowadzane do specjalnego kosza zasypowego, gdzie wpadają bezpośrednio do tzw. koryta ślimaka blanszującego. Są tam przetrzymywane przez określony czas w wodzie o wysokiej temperaturze, a następnie wpływają na transporter wynoszący, na którym są oddzielane od wody i przesyłane dalej do elementu chłodzącego. W miejscu tym znowu przebywają w kąpieli, ale tym razem o niskiej temperaturze. Później trafiają do podajnika wynoszącego i są transportowane na dalszą część linii. Na tym cały proces się kończy. Blanszownik ślimakowy można dowolnie zaprogramować w taki sposób, aby przetrzymywał surowce na danym etapie przez ustaloną ilość czasu. Po wykonaniu tej czynności wystarczy go włączyć i pozwolić mu działać. Omawiane urządzenie jest stosowane przede wszystkim w branży przetwórczej oraz gastronomicznej.